Wakacje w czasach Covid-19
Tegoroczne wakacje miały wyglądać zupełnie inaczej. W styczniu już wszystko było zaplanowane i zarezerowane. Mieliśmy powtórzyć wakacje w Turcji. Dzieci miały jechać na obozy językowe, ale przyszedł marzec i wywrócił wszystkie plany. Po długim zastanowieniu zaczęliśmy szukać miejsca w Polsce, gdzie w miarę możliwości uda nam się uniknąć tłumów a jednocześnie znaleźć sposób na atrakcyjne spędzenie czasu. Wybór padł na Sosnówkę w Karkonoszach. Znacie? My też nie znaliśmy:)
Sosnówka leży dosłownie kilka kilometrów od Karpacza a jest zupełnie innym miejscem. Cisza, spokój. W obrębie kilkunastu kilometrów można zaleźć fajne atrakcje, niektóre całkiem nieoczywiste. Poniżej lista naszych odkryć.
Atrakcje w okolicy Sosnówki:
- Wycieczka piesza do Kaplicy Św. Anny- do kaplicy prowadzą dwa szlaki, my nie do końca świadomie wybraliśmy trudniejszy. Nikt nie narzekał, a na górze czekały nas piękne widoki, źródlana woda i najstarsza budowla murowana w kraju.
- Zamek księcia Henryka– do zamku prowadzi łagodny szlak z którym poradzą sobie nawet młodsze dzieci. Na miejscu można kupić bilet i wejść na wieżę zamkową, skąd mamy widok na Karkonosze oraz zalew w Sosnówce.
- Skalne Miasto w Czechach (Adsparskie Skały)- w tym miejscu nie brakowało turystów, jednak z tego co czytaliśmy to było ich znacznie mniej niż w poprzednich sezonach. Warto wybrać się tam popołudniu. Poczuliśmy klimat Narnii!
- Ogród japoński Siruwia– miejsce stworzone z pasji i miłości właścicieli do Japonii. Czuć to na każdym kroku. Warto poczekać na zwiedzanie z przewodnikiem, aby poznać historię tego miejsca i zrozumieć jego filozofię.
- Wioska lapońska Kalevala – chyba najbardziej egzotyczna atrakcja w Karkonoszach, ale jednocześnie bardzo prawdziwa. W soboty organizowany jest tu ryneczek dla lokalnych producentów żywności i rękodzieła. Wówczas jest także możliwość poznania właścicieli wioski i posłuchania o kulturze i zwyczajach Finlandii. Była to dla nas niezapomniana lekcja i chcemy tam wrócić na dłużej. Dzieci mogły wtulić się w psy, pogłaskać renifera i alpakę. Oj lubimy takie miejsca.








Kalavela Bobrowice 














